Oto historia dwóch dziewczyn. Jedna z nich dorastała w niepełnej rodzinie, bez kontaktu z ojcem, w środowisku przesyconym presją bycia przykładną córką i dobrą uczennicą. Druga miała wykształconych rodziców i kochającą siostrę, uwielbiała szkolę i wiedziała, że rodzice, mimo, że nie potrafią jej tego okazać, także bardzo ją kochają.
Która historią jest
Pierwsza rzecz, jaka mnie uderzyła w rozmowie z A. to, że wydał mi się zatroskany i przesadnie usłużny. Właściwie we wszystkim się ze mną zgadzał (podczas gdy ja uwielbiam się konfrontować). No, może prawie we wszystkim. Trudno mu było przyjąć, że w życiu nie chodzi o to, by zadowolić innych. Tylko
Lubiłam swoją pracę w firmie. Z czasem jednak czułam się coraz bardziej wyczerpana, zobojętniała i pozbawiona energii. Poza tym ego moich szefów było tak wielkie, że kiedy wsiadali do samochodu, ono jeździło drugim autem. Zdałam sobie sprawę, że musi istnieć jakaś inna droga, powiedziałam dość.
Moja znajoma przez lata (z przerwami) tkwiła
Dyscyplina czy motywacja? Przede wszystkim: pierwszy krok.
Jeśli nie chcesz przegapić żadnego artykułu — zostaw swój adres. Nowe artykuły zostaną wysłane na Twój adres mailowy.