Mam szczęście. Znam mnóstwo „mądrych ludzi”, którzy potrafią sobie różne rzeczy wyobrazić i zrozumieć bez potrzeby ich doświadczania.
Moi znajomi mają głowy pełne pomysłów na moje życie. Wprost zasypują mnie podpowiedziami „jak żyć”. Ich rady są podobne do pieprzu: doskonałe w małych ilościach, są trudne do przełknięcia w większych objętościach. Czasami stają
Oto historia dwóch dziewczyn. Jedna z nich dorastała w niepełnej rodzinie, bez kontaktu z ojcem, w środowisku przesyconym presją bycia przykładną córką i dobrą uczennicą. Druga miała wykształconych rodziców i kochającą siostrę, uwielbiała szkolę i wiedziała, że rodzice, mimo, że nie potrafią jej tego okazać, także bardzo ją kochają.
Która historią jest
Pierwsza rzecz, jaka mnie uderzyła w rozmowie z A. to, że wydał mi się zatroskany i przesadnie usłużny. Właściwie we wszystkim się ze mną zgadzał (podczas gdy ja uwielbiam się konfrontować). No, może prawie we wszystkim. Trudno mu było przyjąć, że w życiu nie chodzi o to, by zadowolić innych. Tylko
Dyscyplina czy motywacja? Przede wszystkim: pierwszy krok.
Jeśli nie chcesz przegapić żadnego artykułu — zostaw swój adres. Nowe artykuły zostaną wysłane na Twój adres mailowy.