Kryzysy są nieodłączną częścią życia. Zmienne trendy, kapryśne gusta klientów, rosnąca w siłę konkurencja, nowe standardy zarządzania – to wszystko składa się na menedżerską codzienność, którą znamy z przeszłości. To co dla jednych jest sytuacją kryzysową, inni wykorzystują zwykle jako szansę, okazję, nadzieję na zysk.
Kryzys roku 2020 jest jednak inny niż wszystkie dotychczas znane kryzysy. Epidemia koronawirusa wyhamowała gospodarkę, doprowadziła do wymuszonej izolacji ludzi, większość z nas przeszła w tryb pracy zdalnej. Produkcja w wielu branżach została zatrzymana, a część gospodarki po prostu stanęła.
Koronawirus zamknął nas w domach. To tutaj większość z nas ostatnio spędza czas wolny i pracuje.
Uwierz w siebie nie w kryzys
„Drogi Liderze, być może w przeszłości byłeś menedżerem, skupionym na zarządzaniu ludźmi i wynikami w firmie. W nowej sytuacji jako lider musisz się poruszać w nowym i złożonym środowisku, żeby pomagać innym w dawaniu z siebie wszystkiego. Czas, który przed tobą, jest być może jednym z najważniejszych, jakie przejdziesz w życiu zawodowym. I łączy w sobie ekscytujące możliwości z trudnymi wyzwaniami. Może się okazać, że umiejętności, które dotychczas pozwalały ci osiągnąć sukcesy, teraz mogą się okazać nieprzydatne, że potrzebujesz nowych umiejętności. Musisz też zrozumieć, na czym polega twoja rola jako lidera w obliczu kryzysu, przygotować się na zmiany i stres, który może towarzyszyć temu okresowi intensywnego rozwoju: osobistego i zawodowego. Czy potrafisz jako lider funkcjonować w niepewnych warunkach, mając nieliczne wskazówki? Czy dobrze dostosowujesz się do permanentnych zmian? Czy przyzwyczaiłeś się do niepewności? Twoja TAM”.
To czy jesteśmy liderami w sytuacji kryzysu, w dużej mierze zależy od nas samych. Przywództwo nie jest stanem czy przeznaczeniem, rozwijanie cech lidera wymaga nieustannej praktyki i rozwoju miękkich kompetencji. To dobry czas na rozwój!
Sedno zmiany
Obecny kryzys, jak każda zmiana, wymaga od nas i naszych pracowników uwolnienia się od wewnętrznego przywiązania do przeszłości i ukierunkowania na to, co chcemy robić inaczej w przyszłości. Z chwilą pojawienia się trudnych sytuacji, nasza uwaga zwykle przenosi się na nas samych. Pierwsze pytanie, jakie każdy z nas zadaje sobie w tej sytuacji brzmi: „Co mnie spotka?” Dopóki nie będziemy mieli wyobrażeń o tym, jak zmiana, która nas czeka, wpłynie na naszą sytuację, niełatwo będzie nam się skoncentrować na potrzebach firmy i otoczeniu zewnętrznym. Reorientacja uwagi z koncentracji na samym sobie do koncentracji na zewnętrznym otoczeniu i naszych nowych zadaniach może zająć nam pewien czas. Dajmy go sobie.
Różne osoby przechodzą przez zmianę w różnym tempie. Można jednak zwiększyć swoją zdolność przechodzenia przez okres zmian rozwijając umiejętność radzenia sobie z kryzysem, np. poprzez obserwację cyklu.
Etapy zmiany
Zaprzeczanie jest prawdopodobnie najczęstszą i pierwszą reakcją na zmianę. Jest próbą ocalenia sukcesu i komfortu z przeszłości poprzez ignorowanie znaków, że ta przeszłość bezpowrotnie minęła. Gdy grupy pracowników doświadczają zaprzeczania, mogą postrzegać zmianę jako tymczasową i odbierać reakcje innych na zmianę jako przesadzone. By rozstać się z zaprzeczaniem potrzebują usłyszeć, że nie ma powrotu do sytuacji sprzed zmiany, co zmienia się konkretnie w ich sytuacji.
Każdy z nas czuje również niepokój i obawę o przyszłość. Opór jest rzeczą normalną, ponieważ wymaga od ludzi, aby zrezygnowali z wygody i tego, co im znajome. Męczydusze, krytykanci, malkontenci to zwykle pierwsze ofiary kryzysu. Tacy pracownicy potrzebują akceptacji dla własnych odczuć i przekierowania uwagi na to, co się z nimi dzieje. Aby przebrnąć z nimi przez opór liderzy powinni dać im wsparcie i otwarcie rozmawiać o sytuacji oraz emocjach.
Nie możemy jako liderzy całkowicie wyeliminować oporu wobec zmian. Możemy jednak spróbować nieco osłabić opór pracowników. Najlepszą strategią będzie zaangażowanie ich w proces przechodzenia przez ten trudny czas. Im bardziej uda się zaangażować pracowników w proces zmian, tym większą okażą gotowość do współpracy. Czasami najbardziej przeciwni zmianom pracownicy, po zaangażowaniu ich przez lidera, stają się największymi entuzjastami nowego porządku
Eksperymentowanie jest fazą zabawy, pełnej nowej energii i chęci poznawania, jest eksperymentem i próbowaniem nowych rozwiązań. Jest to bardzo ekscytujący czas. W tym momencie ludzie w końcu akceptują zmianę i są gotowi do oceny, na jakim etapie się znajdują, do określenia celu i odkrycia alternatyw. Aby pomóc pracownikom przejść przez eksperymentowanie warto stworzyć pozytywną wizję tego, co chcielibyśmy, by się wydarzyło, poszukać jak najwięcej nowych pomysłów na istniejące problemy, poznać i przećwiczyć nowe umiejętności potrzebne w firmie do przejścia przez zmianę.
Wcześniej czy później wszyscy w ramach Zaangażowania nauczymy się działać efektywnie w zmienionym środowisku. Nowy sposób pracy stanie się naturalny. Do czasu kolejnego kryzysu. Dobrze będzie się zastanowić nad tym, czego wszyscy się nauczyliśmy. Zespół będzie potrzebował wówczas nagród za sukcesy i refleksji na temat tego, jak nie dać się zaskoczyć kolejnym nieuchronnym zmianom.
Kryzys to zaproszenie do zmiany
Kiedy przeżywamy kryzysy jako liderzy zaczynamy czasami myśleć, że nie można zrobić nic, by przejąć kontrolę nad biegiem zdarzeń. A przecież niektórzy ludzie doskonale radzą sobie z przeprowadzaniem zmian zakrojonych na szerszą skalę. Zmieniają się sami, a wraz z nimi zmieniają się ich ludzie, ich organizacje. Właśnie od nich powinniśmy uczyć się wszyscy, przede wszystkim jednak liderzy.
Kryzys to zaproszenie do zmiany. Jest inspiracją do poszukiwania nowych rozwiązań, bo wskazuje słabości starych rezultatów, a jednocześnie precyzyjnie określa, co należy zmienić. Można się przeciwko temu buntować, ale trzeba umieć czytać znaki.
Kryzysy są nieuniknione. Powstają w wyniku konieczności przystosowania się do pojawiających się nowych okoliczności – czy to na skutek wejścia w kolejny etap rozwoju osobistego, zawodowego czy też w związku z wystąpieniem sytuacji losowych. Ten, kto wzrasta, przechodzi wielokrotnie takie okresy w swoim życiu. Zatem: do zobaczenia w kolejnym kryzysie! Byle w zdrowiu