Absolutnie się nie zgadzam, że cierpimy na brak pracowników. Znalezienie pracownika to kwestia dwóch parametrów: stawianych wymagań i oferowanego wynagrodzenia. Przy dzisiejszej świadomości kandydatów – również kultury organizacyjnej i nieodłącznych wartości, jakimi w swoim działaniu kieruje się organizacja. Z pewnością obecna sytuacja sprawi, że pracodawcy zwrócą większą uwagę na potrzeby i oczekiwania pracowników, a także uelastyczni ich wymagania, co poprawi generalną sytuację na rynku.
Jednak czy czas pracownika będzie trwał wiecznie? Jest pewien ciekawy fenomen, o którym mało kto mówi. Jeśli rynek zaczyna rosnąć, rośnie co najmniej cztery lata, ale nigdy nie dłużej niż pięć i pół roku. To się dzieje z zaskakującą regularnością. Jeśli ten wzór zostanie utrzymany, to lepsza koniunktura na rynku pracy będzie się utrzymywać jeszcze pół roku, góra dwa lata, a potem pewnie gospodarka spowolni, bezrobocie zacznie znowu rosnąć i wróci do dwucyfrowej wartości. Wszystko zatem kiedyś się kończy – sądzi Tamara Bieńkowska, coach, specjalizuje się w sztuce prowadzenia sporów.
Rodzina to nie wszystko. Nie dla każdego. I nie każdy związek jest zdrowy czy nawet wart naprawiania. Jeśli jednak zależy ci na jakiejś relacji, czy masz w sobie odwagę pierwsza/ pierwszy przeprosić? Być osobą, którą wyciągnie rękę do zgody i przyzna, że popełniła błąd? Wziąć odpowiedzialność za to, co się zdarzyło?
Wolę prowadzić zajęcia z osobami, które są prawdziwymi pasjonatami niż z wykształconymi ludźmi sukcesu (tutaj wstaw odpowiednio wymyślone cechy), którzy okazują pseudoentuzjazm. Życie mnie nauczyło, że w przypadku zwycięstwa letni zapał nie wystarczy.
Kiedyś przygotowywałam warsztat dla Rady Biznesu, w której zasiadali menedżerowie grupy top, rektorzy wyższych uczelni, adwokaci. W ramach przygotowań
Po co ci znajomość języków obcych, skoro nie rozumiesz samego siebie? Zamiast rozmawiać samemu ze sobą, polegasz na tym, co mówią na twój temat inni?
Moja mama często brała sobie do serca, bo ludzie pomyślą. Cenzurowała swoje zachowania, słowa, gesty. Dbała o moje wychowanie, byłam więc wzorową uczennicą. Brałam sobie do serca,
Dyscyplina czy motywacja? Przede wszystkim: pierwszy krok.
Jeśli nie chcesz przegapić żadnego artykułu — zostaw swój adres. Nowe artykuły zostaną wysłane na Twój adres mailowy.